Wielton, czołowy europejski producent przyczep, naczep i zabudów samochodowych oraz jeden z największych pracodawców w regionie łódzkim, odnotowuje obecnie dalszy spadek liczby pracowników chorych na COVID-19. Dotychczas zakłady Wieltonu w Wieluniu, dzięki wdrożonym procedurom oraz współpracy z władzami samorządowymi i służbami sanitarno-epidemiologicznymi, utrzymały stabilną działalność nawet w szczycie zachorowań w powiecie wieluńskim.
- powiedział Piotr Kuś, dyrektor zarządzający Wielton, wiceprezes zarządu Wielton S.A.
Biorąc pod uwagę stosunkowo niewielki odsetek osób zarażonych, po zakończeniu corocznej przerwy technicznej nasz zakład powrócił do działalności w pełnym wymiarze. Dzięki temu utrzymaliśmy ciągłość produkcji. Zakażenia oraz zakwalifikowanie powiatu do czerwonej strefy nie wpłynęło na nasz łańcuch dostaw. Wszystkie komponenty i materiały niezbędne do produkcji były i są dostarczane na bieżąco. Nasze zakłady w Wieluniu bez przeszkód współpracują z pozostałymi efektywnie funkcjonującymi podmiotami z Grupy Wielton.
Już od momentu wykrycia pierwszego zakażenia w wieluńskim zakładzie współpraca Wieltonu z władzami i służbami była właściwa i bardzo ważna. Pozytywnie przebiegała wymiana informacji oraz przekazywanie potrzebnych do dochodzenia epidemiologicznego danych o kontaktach między pracownikami. Pozwoliło to nam na szybkie podejmowanie niezbędnych działań i decyzji. Przeprowadzenie badań przesiewowych na tak szeroką skalę było bardzo ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa osób pracujących w Wieltonie. Zapobiegło to dalszemu rozprzestrzenianiu się zakażeń. Na ten moment ognisko w Wieltonie jest wygaszone.
- powiedziała Barbara Sułkowska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidomiologicznej w Wieluniu.