Transport drogowy towarów odgrywa krytyczną rolę przy wytwarzaniu połowy polskiego PKB. Pełni również coraz większą rolę w gospodarce europejskiej, odpowiadając m.in. za ponad 20 proc. przewozów drogowych między Niemcami a Francją. Branża rozwija się w średnim tempie ok. 10 proc. rocznie. Ale jednocześnie mierzy się kilkoma strategicznymi wyzwaniami, które wymagają dostosowania zarówno po stronie firm, jak i polityk publicznych. Z badania związku pracodawców Transport i Logistyka Polska oraz centrum analiz SpotData wynika, że najważniejszym wyzwaniem z punktu widzenia firm jest brak pracowników oraz zmiany regulacji europejskich w ramach tzw. Pakietu Mobilności, których znaczenie firmy oceniają na 8,1 pkt na skali od 1 do 10 (gdzie 10 oznacza największą intensywność problemu). Bardzo duże znaczenie mają też coraz ostrzejsze regulacje środowiskowe oraz nieuczciwa konkurencja, z oceną na poziomie 6,1 pkt.
Nadszedł wreszcie czas, aby podjąć się zadania ambitniejszego, jakim jest próba całościowego opisania polskiego rynku transportu drogowego. Pokazania jaki jest on naprawdę, kogo obsługuje, kto z nim współpracuje i co wnosi dla całej polskiej gospodarki narodowej, dla społeczeństwa oraz dla Polski i Europy
– mówi Maciej Wroński, prezes TLP.
Mam nadzieję, że raport okaże się pomocny nie tylko dla przedsiębiorców z branży TSL, ale także dla naszych klientów i partnerów biznesowych, dla potencjalnych inwestorów oraz dla polityków i administracji publicznej, od których w dużej mierze zależą warunki działania transportu drogowego
– dodaje prezes Wroński
Jak rośnie rola transportu w gospodarce Polski i Europy
Przewozy długodystansowe generują popyt na nowoczesny sprzęt i technologie
Przyszłość rynku transportowego stoi dzisiaj pod znakiem licznych zmian. Wiele z nich w znaczący sposób przyspieszyła pandemia koronawirusa. Digitalizacja, automatyzacja, pojazdy autonomiczne, zrównoważony transport to zdecydowanie aspekty, które będą miały duży wpływ na branżę
- mówi Mariusz Golec, CEO Grupy Wielton.
Obserwujemy wyraźne ożywienie w sektorze transportowym, jednocześnie coraz poważniejszym problemem jest bardzo wyraźny deficyt kierowców zawodowych. Konieczne jest zwrócenie szczególnej uwagi na poprawę komfortu i bezpieczeństwa ich pracy, na co odpowiedzią jest m.in. digitalizacja i automatyzacja procesów. Wraz z rozwojem zautomatyzowanych centrów logistycznych standardem w naczepach stają się takie rozwiązania, jak elektrycznie zsuwany dach czy boki naczepy, które pozwalają na bezobsługowy załadunek i wyładunek. Coraz szersze zastosowanie znajdują także rozwiązania telematyczne, a po upowszechnieniu technologii 5G mogą one pozwolić na realne zastosowanie pojazdów autonomicznych. Technologie te z pewnością nie zastąpią w pełni kierowców, ale pozwolą na jeszcze większą optymalizację przewozów
– dodaje prezes Golec.
Można powiedzieć, że transport drogowy wozi polski sukces gospodarczy. Wzrost PKB w ostatnich dwóch dekadach opierał się w dużej mierze na wzroście eksportu, czy to bezpośrednio przez firmy sprzedające za granicę, czy pośrednio przez rozwinięte w kraju łańcuchy dostaw. Firmy transportowe odgrywają ogromną rolę w tym wzroście, nie tylko poprzez przewóz towarów innych firm, ale też poprzez sprzedaż własnych usług dla klientów zagranicznych w ramach kabotażu i cross-trade. Co więcej, pełnią one istotną rolę w rozwoju nowoczesnej branży handlowej, która przechodzi gwałtowną transformację w kierunku e-handlu. Nie każdy dostrzega gołym okiem, że polski handel należy do najbardziej dynamicznych i nowoczesnych w Unii Europejskiej, w czym firmy transportowe też mają swój udział
– mówi Ignacy Morawski, dyrektor SpotData.
Rynek się konsoliduje, przybywa dużych firm
Popyt na pracowników rośnie szybciej niż ich dostępność
Bardzo ważnym elementem struktury wypłat dla kierowców do 02.02.2022 r. były diety i ryczałty za nocleg. W przewozach na duże odległości stanowiły one nawet 60–70 proc. wypłaty netto. Zgodnie z regulacjami zawartymi w pakiecie mobilności zryczałtowane dodatki za zwrot kosztów podróży (diety i ryczałty za nocleg) nie mogą się zaliczać do wymaganego za granicą wynagrodzenia kierowcy wykonującego pracę podlegającą przepisom o delegowaniu. Odpowiedzią na to była nowelizacja polskiej ustawy o czasie pracy kierowców, która zlikwidowała zagraniczne podróże służbowe
– mówi Bartosz Najman, Wiceprezes Zarządu, Dyrektor Sprzedaży Inelo.
To sprawia, że od lutego 2022 r. przewoźnicy zobowiązani są do podniesienia wynagrodzenia brutto kierowców wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe. Ostateczne koszty pracy zależą również od pozostałych polskich regulacji krajowych określających zasady naliczania składek na ubezpieczenia społeczne i podstawę opodatkowania wynagrodzenia (m.in. Polski Ład, ustawa z 26 stycznia 2022 r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym, ustawy o czasie pracy kierowców oraz niektórych innych ustaw)
– dodaje Bartosz Najman.
Jakie są najważniejsze wyzwania stojące przed rynkiem
Przyszłość polskiego transportu drogowego zależy jednak w dużej mierze od polityki państwa polskiego. Aby sprostać opisanym w raporcie wyzwaniom oraz nieprzewidywalnym zdarzeniom takim, jak pandemia COVID-19 lub wojna na Ukrainie, potrzebne jest systemowe wsparcie Rządu i jego współpraca z branżą.
- stwierdza Maciej Wroński, prezes TLP.
Bez likwidacji barier administracyjnych, bez mechanizmów zapobiegających skokowym i drastycznym wzrostom kosztów pracy i paliwa, bez uproszczenia zasad rozliczania pracy kierowców w międzynarodowych przewozach drogowych oraz bez uruchomienia środków finansowych na transformację klimatyczną transportu drogowego, w niedalekiej przyszłości dzisiejsza pozycja naszej branży może być jedynie wspomnieniem. A skutki zaniechań lub niewłaściwej polityki odczuje cała polska gospodarka narodowa, budżet państwa i społeczeństwo.
- przestrzega Maciej Wroński.